Choć badania mówią, że 71% Polaków jest gotowych na elektrorewolucję, to po polskich drogach jeździ niewiele ponad 50 tysięcy samochodów zeroemisyjnych. Z czego wynika ta dysproporcja i dlaczego kierowcy otwarci na posiadanie samochodu elektrycznego wstrzymują się z decyzją o jego zakupie?
Podaż samochodów elektrycznych rośnie, podobnie jak zainteresowanie samochodami elektrycznymi, jednak sprzedaż samochodów elektrycznych rośnie zbyt wolno, by osiągnąć wkrótce zapowiadany „milion”.
Aby przekuć rosnące zainteresowanie samochodami elektrycznymi na sprzedaż, konieczne jest dobre poznanie szerokiej grupy docelowej i dopasowanie komunikacji do jej potrzeb. Z badań wynika, że to nie moc i subiektywny komfort prowadzenia, ale czysto praktyczne aspekty posiadania elektryka liczą się najbardziej.
Agnieszka Czajka, General Manager, OTOMOTO
